Moje córki nie należą z całą pewnością do dzieci, których odporność jest wyjątkowo silna. Nic z tych rzeczy. Chorują, kilka razy do roku, to fakt. Jednak, na moje szczęście, jesteśmy pod opieką doświadczonej i wyjątkowo rozważnej pani doktor, która nie należy do fanek przepisywania antybiotyku na każdą infekcję począwszy od kataru.
Niestety, wciąż świadomość dotycząca możliwych skutków częstej antybiotykoterapii zarówno u dzieci, jak i u dorosłych, jest zbyt niska – i u pacjentów, i u samych lekarzy, którzy często zapisują antybiotyk z byle powodu.
Z inicjatywy Europejskiego Centrum Ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób w wieli państwach 18 listopada obchodzony jest dzień Europejski Dzień Wiedzy o Antybiotykach. To czas, w którym prowadzone są rozliczne kampanie mające na celu zwiększenie świadomości dotyczącej rozsądnego i celowego stosowania antybiotyków w leczeniu. W dniu tym także uwiadamia się pacjentom, jakie jest ryzyko i skutki uboczne stosowania pewnych substancji wchodzących w ich skład.
Antybiotyki są niewątpliwie przełomowym odkryciem medycyny. Przypomnijmy, że od czasów penicyliny, czyli 1940 roku, naukowcom udało się już opracować skład ponad 150 nowych antybiotyków ratujących ludzkie życie w wyjątkowo groźnych chorobach. To dzięki nim uratowano miliony ludzi, a odsetek zgonów na przestrzeni lat znacząco spadł. To wreszcie dzięki antybiotykom niektóre choroby, które wieki temu siały postrach, dzisiaj już właściwie nie są obecne w naszym życiu. Zapalenie płuc, błonica, zapalenie jelit – to tylko niektóre ze schorzeń, które dzięki antybiotykoterapii powszechnej, ogólnodostępnej nie budzą w nas już takiej paniki, jak jeszcze przed laty.
Mimo całego wachlarza zalet tych leków, ich stosunkowa niska cena oraz dostępność stały się jednak przekleństwem. Stosujemy je zbyt często, wielokrotnie bezzasadnie. Jaki jest tego efekt? Niebezpieczne bakterie stają się coraz bardziej odporne na substancje wchodzące w ich skład. Ostatecznie więc antybiotyki przestaną działać. Zażywanie jednego antybiotyku po drugim powoduje liczne powikłania groźne dla organizmu.
Podstawowy problem polega także na tym, że lekarze nie prowadzą wnikliwego wywiadu, nie pobierają także próbki krwi, by ocenić, czy infekcja jest wywołana przez wirus czy bakterię. Albo czy infekcja wirusowa nie zmieniła się w bakteryjną. Przypomnijmy więc, że wirus nie zostanie zwalczony przez antybiotyk, gdyż ten działa jedynie na bakterię. Pediatra moich córek jest osobą wyjątkowo wnikliwą. Podczas ostatniej choroby mojej córki, dwukrotnie zlecała pobranie krwi, analizowała wyniki, by nie podać zbyt wcześnie i zupełnie niepotrzebnie antybiotyku. Wiem jednak z własnego doświadczenia, że po każdej wizycie z moim bolącym gardłem i katarem wychodzę z gabinetu z receptą na antybiotyk – mimo tego, że zmieniałam lekarza już kilkukrotnie w ciągu dorosłego życia.
Dzięki podnoszeniu świadomości społecznej na temat groźnego zjawiska, jakim jest rozprzestrzeniająca się szybko odporność antybiotyków na drobnoustroje wywołujące najgroźniejsze i najczęstsze choroby – powinniśmy wrócić co czasów, gdy antybiotyk był stosowany celowo, jako kolejny etap w leczeniu, nie zaś środek podawany już na samym początku.
Pamiętajcie jednak, nie tylko 18 listopada o tym, że bardzo wiele zależy od Was samych. Jeśli lekarz na zwykły katar i lekki kaszel Waszego dziecka przepisuje od razu antybiotyk: reagujcie! Poproście o odroczenie takiego postępowania, zastosowanie innych leków, zbadanie krwi. Jeśli Wasz doktor wciąż upiera się przy swoim – może czas pomyśleć o jego zmianie? Wy jesteście pierwszymi lekarzami swojego dziecka, Wy jesteście odpowiedzialni za jego rozwój. Antybiotyki to błogosławieństwo, jednak tylko stosowane zgodnie z ich przeznaczeniem.
____________________________________________________________________________________________
- Jeżeli spodobał Ci się ten artykuł – udostępnij go dalej!
- Na fan page’u na facebooku dzieje się dużo więcej i z dużą dawką humoru. Wpadnij do nas!
- Chcesz porozmawiać z innymi rodzicami? Zapraszamy do zamkniętej grupy na facebooku!
- Jeśli chcesz podzielić się swoją historią, opinią, doświadczeniem na łamach portalu, napisz do nas: kontakt@multirodzice.pl
- Będzie nam miło, jeśli dasz znać znajomym o multiRodzicach. Sharing is caring!
GIPHY App Key not set. Please check settings