w , ,

Sylwester w rodzinnym gronie

Od prawie pięciu lat (!) nie wybieramy się z mężem na imprezy sylwestrowe. Czy jest mi z tym źle? Nie! W tym czasie dwa razy byłam w ciąży, dwukrotnie zostałam mamą, tuliłam chore niemowlę na szpitalnym oddziale zakaźnym, dlatego szampańska zabawa do białego rana w ogóle nie była mi w głowie. Fakt, w te szczególne wieczory nie siedzieliśmy w piżamach przed telewizorem, ale szału też nie było. Kameralne spotkania z bliskimi znajomymi, dobre jedzenie i rozmowy przy cichej muzyce w tle. Jednak w tym roku chcę, żeby było inaczej. Niech dzieci też poczują, że to wyjątkowa noc! Za kilka lat nasze berbecie nie będą już chciały spędzać tego dnia/wieczoru ze starymi (ale to brzmi), więc wysilmy się, by wspominały wspólne sylwestry jeszcze długie lata.

Jaki jest plan?

Przede wszystkim – niech TEN DZIEŃ będzie inny, niech maluchy poczują, że jest to czas dla nas i dla nich. Wspólnie przygotujmy dekoracje. A może najpierw mały wypad na zakupy, by zgromadzić potrzebne materiały? Nadmuchajcie balony (to też świetne ćwiczenie zalecane przez logopedów), załóżcie śmieszne czapki, stroje, pomalujcie twarze – na co tylko przyjdzie Wam ochota. Tylko pamiętajcie, Wasza rola ogranicza się do nadzoru i dyskretnego naprowadzania. Ostrzegam, bo w mojej pracy codziennie spotykam rodziców gotowych wyręczyć swe dzieciaki w najdrobniejszych pracach, grrr. Niech dzieci dadzą upust własnym fantazjom.

Dekoracje gotowe. Co dalej? Przygotujcie razem wyjątkowe menu. Niech pojawią się w nim przysmaki, które lubią Wasze dzieci. Wspólne gotowanie uwielbiają nawet naprawdę małe szkraby, dlatego spędzenie czasu w kuchni na rodzinnym gotowaniu jest mile widziane. Pamiętajcie również o specjalnych kubeczkach, talerzykach, serwetkach – wybierzcie te, które najbardziej ucieszą Wasze maluchy.

Spędźcie aktywnie czas w domu, bawcie się , wygłupiajcie przy taktach ulubionych piosenek. A gdy się ściemni czas na finał – fajerwerki! Tylko nie czekajcie do północy. Zróbcie własną o dowolnej porze. Przecież gdzieś na świecie jest już Nowy Rok, a sztuczne ognie dawno go obwieściły. Nie musicie wydawać fortuny. Chodzi o małą atrakcję, która na pewno zachwyci starsze dzieci. Pamiętajcie tylko o względach bezpieczeństwa. Niech zdrowy, rodzicielki rozsądek zawsze będzie na pierwszym miejscu.

Po takiej zabawie Wasze szkraby bez wątpienia zasną kamiennym snem, a Wam pozostanie jeszcze sporo czasu na świętowanie sylwestra w cztery lub więcej oczu.

My w tym roku zapraszamy znajomych z córką. Dzieci będą się cieszyły z odwiedzin koleżanki, a gdy już słodko zasną, rodzice przejmą pałeczkę…

To nasz pomysł na tegoroczny sylwestrowy wieczór. A Wasz? Chętnie poznam Wasze pomysły i propozycje.

Drodzy Czytelnicy, w Nowym Roku życzę Wam zdrowia, radości z najmniejszych rzeczy, wielu wspólnie spędzonych chwil oraz siły i pokładów cierpliwości do mierzenia się z rodzicielską codziennością.


  • Jeżeli spodobał Ci się ten artykuł – udostępnij go dalej!
  • Na fan page’u na facebooku dzieje się dużo więcej i z dużą dawką humoru. Wpadnij do nas!
  • Chcesz porozmawiać z innymi rodzicami? Zapraszamy do zamkniętej grupy na facebooku!
  • Jeśli chcesz podzielić się swoją historią, opinią, doświadczeniem na łamach portalu, napisz do nas: kontakt@multirodzice.pl
  • Będzie nam miło, jeśli dasz znać znajomym o multiRodzicach. Sharing is caring!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

GIPHY App Key not set. Please check settings

    Choroba genetyczna – kiedy dieta może łagodzić jej objawy

    15 NAJLEPSZYCH TEKSTÓW MULTIRODZICÓW W 2017 ROKU